⭕ Oj jest o czym opowiadać i co analizować 😁 I znowu „strony” się namnożyły 😉 15 odc. biuletynu „Z jednej i z drugiej strony”

W tym wpisie również będzie i z jednej i z drugiej (a nawet trzeciej strony). Tym razem na tapet biorę Konferencję dla Wirtualnych Asystentek i Freelancerów, w skrócie zwaną Konferencją Freelance.

Brałam w niej udział w sposób widoczny, czyli jako prelegentka oraz konferansjerka a także „od kuchni” czyli jako Srebrny Partner z marką Jubiler Wystąpień Publicznych + wsparcie prelegentów w ich przygotowaniach do wystąpień.

I ta ostatnia rola dała mi unikatową i super możliwość – z częścią prelegentów pracowałam nad ich wystąpieniami jeszcze przed wydarzeniem. Czyli byłam chyba jedyną osobą, która najwcześniej wiedziała jak będę wyglądać prelekcje oraz jaki poziom będzie miało wydarzenie. Grunt to umieć się ustawić – prawda 😁

Ponieważ wystąpień było aż 20, to nie będę opisywała Wam wszystkiego – podzielę się kilkoma przemyśleniami, emocjami i wrażeniami 🤓 Głownie z sali Mental i Komunikacja, ponieważ tam byłam prowadzącą i miałam możliwość na własne uszy posłuchać prelekcji oraz wyrobić sobie zdanie. Co tu kryć z mojego punktu widzenia to był jedyny mankament tej konferencji, że fizycznie nie miałam jak być na drugiej sali Biznes i Technikalia, którą (z tego co słyszałam i z tego zo znam Asię) fenomenalnie prowadziła Joanna Kadej 🤗

1️⃣ Pierwsza strona – wyciągnięte lekcje

1. Lekcja pokory oraz lekcja zastanowienia dla mnie jako specjalistki od wystąpień. I do w dwóch przypadkach:

➡️ wystąpienia Adriana Bąkała pt. „Od wypalenia zawodowego do dobrostanu i sukcesu w pracy„. Słucham, słucham i jako specjalistka myślę sobie tak:

„wartościowe treści, dobre podpowiedzi, tylko za dużo na raz i za szybkie tempo. Ada w tym siedzi, więc ma to przepracowane, lecz uczestnicy (w tym ja) nie łapią tak szybko tego toku logicznego, tych metod i metafor. Gdyby było trochę mniej materiału, natomiast opowiedzianego wolnej i szerzej – to miałoby większą wartość i moc dotarcia. A tak – nie wiem co zapamiętam… a szkoda”

Potem przyszedł czas na Q&A, przekazuję mikrofon pierwszej osobie na sali i słyszę „dziękuję Ci za tyle treści i wiedzy. Dopiero jak wrócę do domu, to będę na spokojnie wracała do tego co powiedziałaś i nad tym myślała”

A we mnie uruchomiło to zarówno pokorę (specjalista – specjalistą, a odbiorcy się podobało, docenił przekaz – i nad tym warto się pochylić oraz docenić 😊), jak i zastanowienie – czy rzeczywiście po takim bogatym w wiedze i przemyślenia dniu, wracamy do domów i analizujemy to, czego nie zdążyliśmy „wchłonąć” na żywo? 🧐 Czy bardziej zabieramy te konkretne „cosie”, które trafiły nam do głowy i do serca w trakcie wydarzenia – i to je wcielamy w życie.

💬 Ciekawa jestem Waszych przemyśleń w tym temacie 🙂

➡️wystąpienie Angelika Jaworska-Osiak i Michał Huzarski pt. „Psychiczna higiena freelancera, czyli jak nie dać sobie wejść na głowę klientowi (nawet gdy płaci Ci 60 tysięcy złotych miesięcznie)” duet skrajności, który nawzajem uzupełnia się w pracy. Michał ma charyzmę i taki „olewacki” luz w sobie + humor. Angelika ma konkret, poukładanie i daje poczucie stabilności – na Niej można polegać 🙂

Wiem, że swojego wystąpienia nie ćwiczyli (ani ze mną wcześniej, ani ze sobą 😂). Widać to na scenie. A tu jeszcze mamy bardzo pilnowane ograniczenie czasowe (wszystkie prelekcje miały trwać 20 min + 5 min. na Q&A).

Plan mieli dobry – slajdy z białym tłem omawia Angelika, z czarnym tłem – Michał. Tylko nieprzećwiczony tok narracji sprawiał, że czasami „podbierali sobie” materiał, a bardzo często musieli przeskakiwać slajdy, bo było ich zdecydowanie za dużo 😅

Słuchało się ich ogólnie dobrze i ciekawie, lecz cały czas miałam w myślach, jak ekstra wyglądałaby ta prelekcja i więcej zostawiła w głowach odbiorców gdyby ją lepiej poukładać, odchudzić i przećwiczyć (ogólnie „oszlifować” 😁).

Wystąpienie się skończyło, trwa przerwa, a ja mijam jedną osobę, która rozmawiam z Michałem i kątem ucha wyłapuję zdanie „jaką mieliście super prezentację, dała mi tyle do myślenia i kopa do zmiany działania”. I znowu daję sobie wewnętrznie prztyczka w nos – „te jubiler wystąpień = pamiętaj, że warto pracować nad tym, żeby prelekcja była oszlifowana, natomiast ważne, że przesłanie trafiło do odbiorców i poruszyło w nich to coś”!

👍 Te momenty uruchomiły we mnie jeszcze dodatkowo pokorę do mnie samej, do mojej wiedzy tzn. nie fałszywą skromność, lecz docenienie tego w jaki sposób patrzę na wystąpienia publiczne, co widzę i co wyłapuję, na co zwracam uwagę. Że mam tą umiejętność popatrzenia na daną prezentację z kilku stron – z perspektywy mówiącego, z perspektywy odbiorcy, z perspektywy organizatora, konferansjera itp. I że czas, abym sama przed sobą przyznała – Marzena naprawdę to umiesz i swoimi podpowiedziami pomagasz innym 👍

2. Lekcja, że czasami warto zrobić coś ogólnie niepolecanego

➡️ wystąpienie Alicja Harbicka pt. „Branding to więcej niż kolory i logo – jak freelancerka może wspierać wizerunek marki?„.

Co jakiś czas zdarza mi się klient, któremu tłumaczę, że coś co on uważa za mankament może być jego wyróżnikiem oraz przewaga nad konkurencją. A tutaj na chwilę sama o tym zapomniałam 😅

Alicja wchodzi na scenę i zaczyna (mniej więcej tak): Chciałabym Wam najpierw powiedzieć, że się jąkam. I robię to mocniej w trzech przypadkach. Gdy jestem zestresowana, gdy się śpieszę…

A ja myślę: o nie Alicja, po co to mówisz. Nie dość, że na starcie skupiasz uwagę publiczności na tym co ich nie interesuje w kwestii Twojego tematu, to jeszcze może nawet by nie zauważyli. Ja nie zauważyłam gdy wcześniej pracowałyśmy z Alicją nad Jej wystąpieniem.

A wtedy Alicja kończy: „a po trzecie jeśli publiczność do której mówię, mnie nie wspiera. Więc bardzo Was proszę – wspierajcie mnie”.

A ja myślę – majstersztyk! 🤩 Barwo Alicja! 👏 Nie dość, że oswoiłaś swojego „potwora jąkania”, to jeszcze przekułaś całą sytuację na swoją korzyść – publiczność Cię polubiła i chce Cię wspierać podczas Twojego wystąpienia, po poczuła łączność z Tobą i zrozumienie 😊 I o to własnie chodzi w przekształcaniu swoich wyzwań w zwycięstwa! Genialnie poprowadzone rozpoczęcie wystąpienia 👏

3. Lekcja pilnowanie zasad kosztem wartości

➡️ ostatnia prelekcja przed oficjalnym zakończeniem, czyli Izabela Karkocha i „Cudowni klienci na strony www – jak przyciągać wymarzonych klientów i czerpać radość z pracy

Jesteśmy lekko po czasie, trwa Q&A i do naszej sali schodzą się uczestnicy drugiej ścieżki na oficjalne zakończenie, podziękowania i rozdanie nagród. Stwierdzam, że mamy czas na jeszcze jedno – ostatnie i krótkie pytanie. (katem oka widząc, że główna organizatorka Ela wymownie pokazuje na zegarek 😅). Przekazuje mikrofon i słyszę: „ale ja mam dwa pytania”, ja: „to wybierz jedno” i jeszcze chwilę trwają miedzy nami słowne targi. Aż nie wytrzymała tego Izabela i stwierdziła „wasza dyskusja dłużej trwa, niż zadanie mi pytania!”. No i pozamiatane 😂 Szybko się ogarnęłam i przyznałam Izie rację. Zamiast tracić czas na trzymanie się zasad, trzeba było się skupić na tym jaka potrzeba kryła się w pytaniu i w odpowiedzi 😊

2️⃣ Druga strona, czyli co ze mną zostało z każdej prelekcji

✔️ „Nie musisz wychodzić ze strefy komfortu, żeby sięgać po więcej. Poznaj sposoby na rozwój w swoim tempieEla Wolińska ponieważ to spojrzenie jest i moim (wolę poszerzać strefę komfortu niż z niej wychodzić), to podczas przygotowań z Elą i już na wydarzeniu mocniej przemówiło do mnie zdanie „Ciało nie zna ironii. Oni mówi na poważnie”. Rozumiem ten przekaz tak, że ciału/sobie nie możemy powiedzieć „ej za mało z siebie dajesz, nie jestem z Ciebie zadowolona”, a po chwili gdy robi się nam smutno i źle, to wystarczy rzucić „ej no przecież żartowałam, jesteś zuch dziewczyna”.

I w drugą stronę – gdy ciało mówi, że boli – to boli. Gdy mówi, że jest zmęczone – to jest zmęczone. Gdy noga cierpnie, a w kręgosłupie strzyka – to na poważnie, a nie że taki żarcik. Nie lekceważmy tak nagminnie tego, co mówi nam nasze ciało.

✔️ „Od wypalenia zawodowego do dobrostanu i sukcesu w pracy” czyli wspomniana prelekcja Adriany Bąkały. Do myślenia dało mi stwierdzenie Adriany: „wypalenie zawodowe jest modne – bo jak nie jestem wypalona zawodowo, to znaczy, że co = lubię swoją pracę? W niektórych kręgach lubienie swojego życia nie jest poprawne”. Niestety znam kilka osób, które wpasowują się w to podejście 😅

Zatrzymało mnie tez jedno zdanie i z nim jeszcze nie wiem co mam zrobić – czy to jest ostrzeżenie, motywacja czy dotyczący mnie stan rzeczy = „wypalają się Ci, którzy płoną” 🔥

Adriana wspomniała też o „propotii” nowym trendzie w HR = ciekawe co to? 🧐

✔️ „Przedstaw się tak, by sprzedać – struktura skutecznej autoprezentacji biznesowej” taki tytuł nosiło moje wystąpienie 😁 Dlatego w szczegóły nie będę tu wchodzić, natomiast zachęcam do zajrzenia TUTAJ na moją stronę gdzie znajdziecie cheklistę wspomagającą stworzenie dobrej i skutecznej autoprezentacji biznesowej. Jest tam również dostępna rozszerzona wersja do pobrania ✅

✔️ „Wiem, co robić… ale tego nie robię! Jak pokonać mentalne blokady w budowaniu biznesu online?Agnieszka Baranowska szczególnie zostaną ze mną 3 zdania

„nasza wartość To NIE nasze wyniki” oraz „wydaje nam się, że robimy rzeczy ważne, bo robimy dużo” + „jak się boję i chcę to zrobić, to dla mnie oznacza, że to jest dla mnie ważne”.

✔️ „Branding to więcej niż kolory i logo – jak freelancerka może wspierać wizerunek marki?” czyli wspomniane wystąpienie Alicji Harbickiej Tu po prostu wkleję jeden slajd z prezentacji Alicji. Tak ten slajd tak wygląda i takie ma kolory – i to jest wymowne.

✔️ „Jak asertywnie wyznaczać granice we współpracy z klientem. Zacznij cenić swój czas i podnoś stawki bez wyrzutów sumienia.” Joanna Pomes❣️ W tym wypadku dobrze mi na głowę zrobiła zarówno wcześniejsze spotkanie z Asią i praca nad Jej wystąpieniem, jak i usłyszenie tych treści jeszcze raz – ze sceny. Bo i we mnie był lęk – „a co jeśli moja usługa będzie za droga”, „a co jeśli nikt nie będzie chciał kupić, a ja zrezygnowałam z etatu i postawiłam na swoja działalność”. A jednocześnie te wszystkie kursy, szkolenia i mentoringi, które przechodzę – one też kosztują i składają się na sumę mojej wiedzy przekazywanej klientom. Dlatego po posłuchaniu Asi = postanowione – w listopadzie podnoszę ceny! 😁

✔️ „Sztuka skutecznej komunikacji z klientem – Jak dobrze zrozumieć cel klienta i efektywnie realizować jego zadaniaKarolina Tanona

Już podczas spotkania z Karoliną, aby przegadać Jej pomysł na wystąpienie podzieliła się ze mną tak trafnym cytatem, że „aż trampki mi spadły” 🤭

➕ „ukochuję” Jej wystąpienie również za to, że podkreślała jak ważne są pytania w komunikacji – zamiast zgadywania np. co Klient miał na myśli 🔮

A dodatkowo jeszcze podczas sesji Q&A podobało mi się połączenie profesjonalistki z żywym człowiekiem, czyli na jedno z zadanych pytań Karolina najpierw odpowiedziała zgodnie z kanonem, wykazując przy tym różne zmienne, a potem wypowiedziała się bardzo subiektywnie – jako taka Karolina z takim podejściem, charakterem i temperamentem. To było super! 😀

✔️ Psychiczna higiena freelancera, czyli jak nie dać sobie wejść na głowę klientowi (nawet gdy płaci Ci 60 tysięcy złotych miesięcznie), czyli wspomniany biznesowy duet Angelika i Michał. Co prawda dotyczyło to pracy freelancerów, natomiast i mi dało fajne spojrzenie – „nie musicie tak zabiegać o poszczególnych klientów – oni sobie bez Was nie poradzą”, „nie musisz zawsze iść na rękę klientowi – my pracujemy na konkretnych np. aplikacjach i jeśli klient pracuje na innych, to mówimy mu, żeby dostosował się do naszych = dzięki temu gwarantujemy sprawdzoną jakość i rezultaty naszych działań” 🙂

➕ „za pieniądze Klienta nie kupisz swojej wolności” !!!

✔️ „Krok przed konkurencją – jak wykorzystać swój styl działania i zrobić z niego wyróżnik w branży?” Aleksandra Gladysz

Ola robi fajnego myślowego oberka tzn. pokazuje, że wyróżnikiem marki może być to w jaki sposób działamy – oferując podobne do naszej „konkurencji „produkty czy usługi. I tak ja u mnie – trenerów wystąpień jest sporo na rynku, natomiast mają różne specjalizacje + różny sposób i formę przekazu, co sprawia, że jeden Klient wybierze osobę X, a drugi wybierze mnie 😁 Możliwość poznania swojego sposobu działania oraz przyjrzenia się jego charakterystycznym cechom + świadome tego wykorzystanie = to faktycznie może być gamechanger dla biznesu danej osoby!

✔️ „Cudowni klienci na strony www – jak przyciągać wymarzonych klientów i czerpać radość z pracy„, czyli wymieniona wcześniej prezentacja Izabeli Karkochy.

Och jak w tym wystąpieniu Izabela dotknęła jednego z moich wrażliwych punktów – kwestii proszenia Klientów o polecenia/rekomendacje… Gdy zbierałam rekomendacje pracując jednocześnie na etacie, przychodziło mi to dość łatwo. Natomiast „zakorkowałam się” gdy przeszłam na swoje 😅 I tutaj jedno zdanie z prezentacji uczyniło magię:

Zawsze proszę o rekomendację tych moich Klientów, których lubię i z którymi dobrze mi się pracowało. Dzięki temu przyciągam innych fajnych/myślących podobnie Klientów.

I już kilka nowych poleceń wpadło na mój profil 😁 Tym bardziej, że Izabela dała kilka praktycznych wskazówek, jak sobie pomóc w tym działaniu 🙂

3️⃣ Na co jeszcze zwróciłam uwagę, czyli strona „trzecia”:

  1. Ponieważ czas prelekcji był ściśle określony i przestrzegany (wspomniane 20 min.) to niektórzy prelegenci pędzili -> „więcej, szybciej powiem, to więcej treści zmieszczę”. I podpowiadam – to tak nie działa 😅
  2. Przez punkt 1 lub przez stres – część mówiących zapominała oddychać, lub dokładniej – spokojnie oddychać. Wynik = zadyszka i sapanie/posapywanie do mikrofonu 😅
  3. Maindset/mental – część osób była niezadowolona, że na kawę trzeba było czekać w dość długiej kolejce. Natomiast inni sprytnie to wykorzystali dla siebie i dla swoich biznesów – zaczynając networking z osobami przed/za sobą! To się nazywa łapać nadarzające się okazje oraz wykorzystywać i przekuwać na swoja korzyść zaistniałe warunki! Czapki z głów tym freelencerom i przedsiębiorcom! 🤩
  4. Publiczność – fajna, wspierająca i zadająca pytania by wykorzystać okazję i podpytać danego prelegenta, skoro stoi kilka metrów dalej. I taka sytuacja – zapowiadam kogoś a nagle po sali rozchodzi się zbiorowy dźwięk „uuuuuaaaa”. Zaskoczona patrzę jak uczestnicy pokazują na telebim za moimi plecami i podpowiadają mi, żeby cos z tym zrobić. A tam na środku prezentacji ogromy komunikat „słaba bateria, podłącz zasilanie zanim sprzęt się wyłączy”. Publiczność była tak przejęta i tak chciała mi dać znać, że kolejne wchodzące osoby przełamywały nieśmiałość i mówiły na głos o problemie. Super wsparcie i jak dobrze być w jednej przestrzeni z takimi ludźmi! 😊
  5. Życzliwość i wsparcie między prelegentami. Na różnych wydarzeniach bywa – też różnie. Tutaj widziałam dużo wzajemnego wsparcia, uśmiech i kibicowania sobie nawzajem 🙂
  6. Foto-rozruch z Dorota Dabinska-Frydrych 📸 = kilka chwil, kilka podskoków czy ruchów, a człowiek znowu miał ochotę słuchać wystąpień. A na dodatek był to także element humorystyczny (ściąganie ubrań, wymachiwanie rękami tak aby zaczepić sąsiada itp.) 🤭 Ze mną do tej pory zostało ćwiczenie na pompowanie limfy przez łydki – dzięki Dorota!
  7. Jak ważne jest wsparcie techniczne czy organizacyjne i dobre dusze obok! 🙂 W takiej roli była ze mną Magdalena Borkowska – szukanie zaginionego mikrofonu, polowanie na książki czy wspierający uśmiech = to była moja rzeczywistość z Magdą 😀 Dziękuję raz jeszcze! I jeszcze Piotr Woliński – był na miejscu nawet jak Go nie było, a przy tym był wszędzie. Myślę, że Piotr mógł jednak poznać tajemnice bilokacji lub klonowania 😂 A przy tym z uśmiechem, dobrym słowem lub nagranym filmikiem – dzięki Piotr!
  8. I co tu dużo pisać – Ela Wolińska jako Organizatorka i ogniwo łączące to wszystko ze sobą 😊 Ela zaufała mi po trzykroć – powierzając opieką nad pozostałymi prelegentami, dając okazję do zabrania głosu we własnej prelekcji oraz dzieląc się sceną a nawet ją oddając w moje ręce na sali Mental i Komunikacja. Przy tym wydarzeniu była wykonana ogromna praca i włożone ogromne serce = a wszystko zaczęło się od Eli 😊 Elu – uściski!

Przy okazji dziękuję:

➖ całej ekipie osób, które były zaangażowane i wspierały wydarzenie oraz jego przebieg 😀

➖ wszystkim prelegentom, którzy występowali na sali Biznes i technikalia – a szczególnie tym, z którymi miałam okazje współpracować przy Waszych wystąpieniach. Trzymałam za Was kciuki! 😀

➖silnej delegacji z Lublina, a szczególnie Marta Szymańska-Jarosz i naszą rozmowę w oczekiwaniu na kawę 😀

➖ uściski i rozmowy – po raz pierwszy takie w rzeczywistości Anna Szałtanowicz 😀

Joanna Kadej Twoją serdeczność i uśmiech za każdym naszym spotkaniem 😀

➖ wszystkim, ale to wszystkim z kim miałam okazję wymienić parę słów podczas wydarzenia i tym, z którymi robię to dopiero teraz, poznając się online 😀

Dziękuję za wspólny czas, za miłe słowa, za uważność i za humor. Za to, że wyszłam z „bańki” swoich tematów oraz zza komputera – by spotkać właśnie Was! 😀

#jubilerwystapienpublicznych

PS. Zawodowo daję feedback, pomagam w oswojeniu strachu przed wystąpieniami i sprawiam, że Twoje publiczne mówienie będzie wspierało Twoją markę i biznes 🤩 Potrzebujesz podziałać – odezwij się! 😃

Picture of Marzena Sierociuk - Perzyna

Marzena Sierociuk - Perzyna

Jubiler 💎wystąpień publicznych🎙️
Chcesz mówić tak, aby Cię słuchano? Chcesz osiągać swoje cele poprzez publiczne wystąpienia (online i offline)?
Umów się ze mną na bezpłatną konsultację 😊

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Masz pytania dotyczące wpisu lub zaciekawił Cię temat wystąpień publicznych?

Spotkajmy się na 30-minutowej bezpłatnej konsultacji. Odpowiem na Twoje pytania i pokażę jak możemy oszlifować Twoją prezentację, wystąpienie, webinar lub jakąkolwiek inną formę. 

Zapraszam do zarezerwowania terminu bezpłatnych konsultacji

W oddzielnej karcie otworzy Ci się mój kalendarz. W tym miejscu będziesz miał/a możliwość wyboru dogodnego dla Ciebie terminu naszego spotkania.

  • CZAS: 30-45 minut
  • CENA: bezpłatnie
  • Forma: spotkanie zdalnie na platformie Google Meet
  • CEL: określenie potrzeb