⭕ „Nie podoba mi się mój głos na nagraniach i ogólne wrażenie. Nie jestem zwierzęciem scenicznym.
Zewsząd słyszę, że rolki to teraz podstawa prowadzenia biznesu i pobijania wyników sprzedaży.”
To co widzisz powyżej, to fragment mojej rozmowy z Klaudią (imię zmienione) – która prowadzi stacjonarne lektoraty językowe + stworzyła swoje zdalne kursy i chciałaby aktywniej tworzyć krótkie nagrania na SoMe.
Problem oraz powód/motywacja – wszystko to, mieści się w tych kilku zdaniach.
Co odpisałam Klaudii?
✅ „Mam dla Ciebie już dobrą wiadomość odnośnie powyższego ⬆
Nie musi.
Bo
nie
nagrywasz
dla
siebie
Tylko dla innych osób.
Na zajęciach też mówisz tym samym głosem i dzielisz się swoją wiedzą jednocześnie na tym zarabiając.”
Klaudia:
„Co prawda to prawda.
To było dobre. Pobędę sobie z tym.
Myślę, że będę zainteresowana dłuższą współpracą. Widzę, jak Twoje słowa dobrze mi robią na głowę. Muszę odpuścić tego wewnętrznego krytyka.”
Potem spotkałyśmy się na zdalnej konsultacji, po której Klaudia napisała mi między innymi tak:
„Ty ewidentnie jesteś kimś więcej niż tylko jubilerem wystąpień publicznych. 🙂”
Dlatego:
➡ jeśli nie lubisz swojego głosu czy zachowania na nagraniach = to nic!
Codziennie komunikujesz się ze światem właśnie tym głosem i zachowując się tak, jak się zachowujesz.
Powiem więcej – to działa! Skoro jesteś w tym miejscu, w którym jesteś😁
Dlatego na nagraniach skup się na przekazaniu tego na czym Ci zależy, na osiągnięciu celu, który stoi za Twoim działaniem 😊
A dzisiaj, przy poniedziałku = pobądź sobie z tym (z tą myślą).
Bo to było dobre 😄
PS. Klaudia zgodziła się abym przedstawiła Jej sytuację – za co dziękuję 🤗
hasztag#jubilerwystąpieńpublicznych