„Mój Sherlock” waży prawie 2 kilo 😉
hasztag#wtorekZksiążką (3), czyli czytanie „po mojemu” i tym razem ze szczególną dedykacją dla Tomasz Zalewski 😄
Gdyby ktoś mnie zapytał, czy wolę kryminały Agaty Christie, czy sir Arthura Conan Doyle’a – to nie umiałabym odpowiedzieć, bo każde z tych autorów stworzyło i opisało swój charakterystyczny sposób rozwiązywania zagadek detektywistycznych 😅
♀️ Agata postawiła na psychologiczny oraz genetyczny aspekt zbrodni. Zgodnie z nim, to w umyśle przestępcy lub w osobowości ofiary szukamy przyczyn zaistniałych wypadków. Przy czym ta „umysłowość” sprawcy może mieć swoje źródło w dziedziczeniu skłonności po przodkach.
♂️Arthur w opisywanym przez siebie podejściu skupił się natomiast na faktach, wskazówkach i poszlakach, czyli to dedukcja pomaga Holmesowi rozwikłać tajemnice.
Jestem ciekawa Twojego zdania odnośnie jednej z bardziej znanych koncepcji Holmesa.
Z zapisków doktora Watsona
„Jego (Holmesa) ignorancja w innych dziedzinach wiedzy była równie zaskakująca. Wyglądało na to, że nie ma zielonego pojęcia o literaturze współczesnej, filozofii czy polityce. […] Moje zaskoczenie sięgnęło jednak zenitu, gdy przez przypadek odkryłem, że nie wie nic o teorii Kopernika i budowie Układu Słonecznego. Fakt, że jakaś cywilizowana istota ludzka żyjąca w dziewiętnastym wieku nie jest świadoma, że to Ziemia obraca się wokół Słońca, wydał mi się tak niesamowity, że po prostu nie wiedziałem, co o tym myśleć.
– Wyglądasz na zdumionego – powiedział z uśmiechem […]. – Teraz, kiedy już o tym wiem, postaram się jak najszybciej o tym zapomnieć.
– Zapomnieć?!
– Widzisz – wyjaśnił – uważam, że mózg człowieka przypomina niewielkie puste poddasze, które trzeba tak umeblować, by nam to odpowiadało. Głupiec będzie zbierał wszelkiego rodzaju graty, jakie nawiną mu się pod rękę. Wówczas wiedza, która mogłaby mu się przydać, zostaje wyparta lub w najlepszym wypadku upchnięta gdzieś w kąt wraz z mnóstwem innych rzeczy, tak że dostęp do niej będzie później mocno utrudniony. Rozsądny człowiek natomiast nad wyraz skrupulatnie wybiera to, co wnosi na swoje poddasze, czyli wkłada do swego mózgu. […]
Błędem byłoby myślenie, że to ciasne pomieszczenie ma ściany, które można przesuwać, powiększając jego powierzchnię. Możesz mi wierzyć, że przychodzi taki czas, gdy za każdym razem, kiedy dowiadujesz się czegoś nowego, będziesz zapominał o czymś, co wiedziałeś wcześniej. Dlatego, ogromne znaczenie ma to, by nie dopuścić, aby bezużyteczne fakty, wypierały takie, które mogą się przydać.” 🙃
* cytat z opowiadania pt. Sztuka dedukcji
** zdjęcie zrobione specjalnie do tej publikacji 😊
__________________________________
W najbliższym czasie czeka Cię wystąpienie?
Wywiad, prelekcja na konferencji, zdalny hasztag#webinar czy meet’up?
Chcesz dobrze wypaść?
Mieć poczucie, że jesteś dobrze przygotowany/a?
Że wiesz, co i jak powiedzieć, aby osiągnąć założony cel oraz dostarczyć wartość słuchaczom?
To zapraszam do kontaktu ze mną na LIn lub pod tym postem 🙂