
Może i Ty zastanawiasz się na tym samym o co zapytała mnie Magdalena na Linkedinie pod moją publikacją pt. „Nie podoba mi się mój głos na nagraniach i ogólne wrażenie. Nie jestem zwierzęciem scenicznym.”
Moja odpowiedz:
„według mnie przyczyny główne mogły być dwie:
1. gdy nagrywałaś to się stresowałaś, co sprawiło, że głos Ci się podwyższył. np. powiedzenia „pisnęła ze strachu” i „wrzeszczeć ze strachu” – oddają tą naturalną tendencję, że głos nam się podwyższa gdy się boimy 😱
2. swój głos słyszymy inaczej niż nasi odbiorcy, ponieważ swój głos słyszymy poprzez* i rezonatory w głowie i fale dźwiękowe. Odsłuchując swój głos np. z nagrania słyszymy je w ten sam sposób co inni – tylko poprzez fale dźwiękowe. Często w takich momentach jest zaskoczenie „to mój głos”, „to ja tak brzmię”.
Natomiast gdy częściej słuchamy się z nagrań to i przyzwyczajamy się do tego brzmienia i zaczynamy poznawać „a tak to ja teraz mówię” 🙂
*nie wchodzę w szczegóły techniczno-medyczne”
Magdalena odpisała:
„moim zdaniem raczej ta pierwsza sytuacja miała miejsce. Później już jak oswoiłam się z nagrywaniem siebie to lepiej poszło 😏”
Zapraszam do kontaktu przez formularz lub e-mail kontakt@jubilerwystapien.pl