Na pierwszym zdjęciu widzisz wzrastające właśnie krzaczki pomidorów koktajlowych.
Gdy podrosły i zaczęły pokazywać się pierwsze zawiązki owoców – przyszedł dla mnie trudny moment.
Otóż oba krzaczki były już bujnie zielone, z dużą ilością młodych gałązek – samo patrzenie na tą zieloną obfitość było przyjemne.
Lecz zależało mi na owocach.
Na tym, aby było ich dużo, aby były soczyste i słodkie.
Dlatego potrzebowałam dać im przestrzeń do wzrostu i światło oraz zadbać aby jak najwięcej odżywczych soków trafiło właśnie do nich.
W związku z tym (ze smutkiem) zabrałam się za obcinanie soczyście zielonych gałązek i liści, tzn. „przerywanie”.
Zostawiłam tylko te, które stanowiły główny „pień” lub te, na których widziałam zawiązki owoców czy kwiaty.
Wynik – jak na zdjęciu 2 = ogołocone, przerzedzone krzaczki i do tego trochę smętne…
Lecz rezultat moich działań został osiągnięty
Na 3 zdjęciu widzisz jeszcze dojrzewające pomidorki, chociaż już dwa razy zrywałam część owoców.
A jak ten przykład ma się do wystąpień publicznych?
Otóż gdy przygotowujesz treść/materiał z zakresu, który dobrze znasz/w którym się specjalizujesz -> również potrzebujesz zrobić „przerywanie”.
Czyli potrzebujesz pozbyć się/wyciąć te informacje, dane, anegdoty, przykłady itp. które same w sobie są ładne, ciekawe, śmieszne lecz jednocześnie:
- zabiorą/odciągnął uwagę Twoich słuchaczy od głównej myśli,
- osłabią Twój cel/rezultat do którego dążysz,
- sprawią, że odbiorca raczej zapamięta je, niż to co chciałeś/chciałaś przekazać.
Dlatego (tak jak na zdjęciu 4) po przygotowaniu planu swojego wystąpienia zwróć uwagę na trzy poziomy ważności treści:
- co stanowi „pień” Twojej wypowiedzi i musi zostać powiedziane,
- co dobrze byłoby aby padło, bo wspiera główny cel (np. anegdota, historia na bazie Twojego doświadczenia)
- co należy wyciąć, bo tylko przeszkodzi w osiągnięciu celu i/lub wprowadzi zamieszanie/chaos
A potem – udanych zbiorów!
PS. Kto pomyślał, że w tytule chodzi o rzucanie pomidorami w prelegenta/mówcę na koniec jego wystąpienia?
*zdjęcia własne wiosna-lato 2024
Jeśli nie chcesz samotnie robić „przerywki” i potrzebujesz wsparcia w określeniu co jest jeszcze 2 a co już 3, to zapraszam do kontaktu!
i to zarówno tych mniej jak i bardziej publicznych