#wtorekZksiążką (2), czyli czytanie „po mojemu” 😁

Dzisiejsza publikacja jest ze specjalną dedykacją.

Dedykacją dla osoby, która na wyrywki zacytuje Ci dany fragment swojej ulubionej książki.
Mowa o „Ani z Zielonego Wzgórza”, którą przeczytała 41 razy! 🤯
A dokładnie „41, a potem przestałam liczyć:-)”

Tak Asiu – Joanna Kozłowska, to rozmowy z Tobą są inspiracją do dzisiejszego wpisu 🤩

Jednak na zdjęciu trzymam inną książkę niż wspomniana „Ania”.

Jest to pozycja, do której mam ogromny sentyment i którą czytałam „n” razy.
I do której nadal wracam.
A która kiedyś zapalała moją wyobraźnię oraz rozpalała gen przedsiębiorczości 🤑

Czym?
Między innymi opowiadaniem pod tytułem „Wiśniowa Spółdzielnia”.
Ilustrację z tego właśnie opowiadania widać na okładce książki 😃

Dzieci z „Hałasowa” (tak można przetłumaczyć oryginalną nazwę tej miejscowości) chcą przy drodze sprzedać nazbierane wcześniej wiśnie.

„(…) uważaliśmy wszyscy, że to bardzo przykre, że żaden samochód nie chce się zatrzymać. W końcu Lasse doszedł do wniosku, że stanęliśmy na szosie w głupim miejscu. (…) Stanęliśmy trochę dalej, w miejscu, gdzie były dwa duże zakręty, jeden po drugim. Wpadliśmy też na pomysł, żeby stanąć wzdłuż drogi, trzymać się za ręce i podnosić ramiona w górę i w dół, gdy nadjeżdżał samochód.”

„W końcu sprzedaliśmy wszystkie wiśnie, co do jednej. W pudełku od cygar, które wzięliśmy na pieniądze, mieliśmy trzydzieści koron. (…) Trzydzieści koron to strasznie dużo pieniędzy. Podzieliliśmy je tak, że każdy dostał po pięć koron. Bo nawet jeśli Britta, Anna i Olle nie mieli swoich wiśni, to przecież pomogli nam w każdym razie zrywać je i sprzedawać.
(…)
W drodze powrotnej do domu wstąpiliśmy do cukierni w Wielkiej Wsi, gdzie zjedliśmy po ciastku i wypiliśmy po lemoniadzie.
Stać nas było na to.
Postanowiliśmy zaoszczędzić resztę pieniędzy.”

Dzisiaj jako dorosła osoba nie tylko nadal lubię czytać lecz dodatkowo bardzo doceniam te opowiadania oraz głoszony w nich przekaz.

Na przykład w Wiśniowej Spółdzielni dostrzegam:
✅współpracę
✅elastyczność w podejściu jeśli coś się nie sprawdza
✅sprawiedliwy podział
✅docenienie wkładu i zaangażowania u innych (nawet lub szczególnie wtedy gdy mamy różne „zasoby”, lecz razem pracujemy na sukces)
✅docenienie siebie i nagrodzenie siebie za to
✅oszczędność
✅myślenie przyszłościowe

A Ty – do jakiej książki wracasz „n” razy? 😍


*cytowany fragment pochodzi z książki pt. Dzieci z Bullerbyn.
** zdjęcie zrobione specjalnie do tej publikacji 😊

___________________________________
W najbliższym czasie czeka Cię wystąpienie?
Wywiad, prelekcja na konferencji, zdalny hasztag#webinar czy meet’up?
Chcesz dobrze wypaść?
Mieć poczucie, że jesteś dobrze przygotowany/a?
Że wiesz, co i jak powiedzieć, aby osiągnąć założony cel oraz dostarczyć wartość słuchaczom?
To zapraszam do kontaktu ze mną bezpośrednio na LIn lub pod tym postem 🙂